Likwidacja Grupy Powszechnej

Czyli - gdybyśmy mieszkali w normalnym kraju, powinnyśmy mieć między innymi: zespół fabryczny IPSC "Radom-Łucznik" uzbrojony w VIS-y Mark-5 .45ACP z dwurzędowymi magazynkami, tudzież w każdym klubie LOK obowiązkowo po kilka sztuk VIS-Sport .22, i VIS Mark-4 9mm, tudzież zawody w każdym województwie na takim poziomie organizacji, żeby na utrzymanie pozwolenia nie trzeba było robić setek kilometrów po kraju...

No cóż, pozazdrościć...
W dniu dzisiejszym trafił do moich rąk 4 numer kwartalnika PZSS Strzelectwo Sportowe. Mam nadzieję, że na wersję elektroniczną na stronie PZSS nie będzie trzeba długo czekać.
Chciałbym abyście przeczytali artykuł poświęcony strzelectwu a pisany w latach 30.
Widać wyraźnie jakie istotne znaczenie miał sport strzelecki dla Polski w tamtym okresie. Strzelectwo było postrzegane jako wartość, ważne zagadnienie dla obronności kraju i było wspierane przez Państwo. Wiem z opowieści mojej Cioci, że zawody strzeleckie w tamtych czasach cieszyły się dużą popularnością i miejsca dla widzów były zawsze pełne. Produkowano broń sportową i amunicję wyczynową. Dodam, że w roku 1935 było 1600 strzelnic - pewnie były to strzelnice myśliwskie, łucznicze i sportowe razem. A czy ktoś wie ile obecnie jest czynnych strzelnic w Polsce?.
Niestety czasu cofnąć sie nie da, ale warto czerpać z historii dobre wzorce.
Polecam, poczytajcie.....
T.

Witam.
Czytając tekst kolegi Dortmund (mieliśmy okazję się spotkać )aż łza się w oku kręci, że u nas taka bieda, że przy podobnych stawkach (mój klub jest (chyba) najtańszy w Poznaniu - składka 200 zł) i przełożeniu ich na polskie realia - organizator ciągle dokłada do zawodów (z wyjątkiem naszych klubowych, gdzie zawsze koszty się zwracają a przeważnie jest coś na górkę a do tego są nagrody i puchary). No ale tam mają sponsorów, o których ktoś zabiega i kibiców na zawodach, którzy jakimś cudem są poinformowani o tym wydarzeniu. A co do pozwoleń i możliwości czynnego uczestnictwa w zabawie w strzelanie, to aż mi się nie chce gadać. Zazdroszczę.
Pozdrawiam z Poznania

I po co kombinować po swojemu, żeby znowu wyszło tak jak zawsze w Polsce. Poprawki, nowele, furtki, wykładnie, różne interpretacje. Można by skorzystać z gotowych wzorców tak jak to pisze hexer. W Niemczech zawsze jest porządek i każdy wie co ma robić. A u nas to fachowcy od wszystkiego i zawsze wszystko sp...

No,pozycji strzelectwa sportowego w Niemczech tylko pozazdrościć,podobnie jak razwiązań legislacyjnych.Mnie natomiast,po przeczytaniu postu hexera,nasunęła się inna myśl.Coś Ty się chłopie tak Polanicy uczepił? Wrotek

W sumie miało być Stasiek Alcatras z Łęczycy, ale mi się zapomniało, a potem już się nie chciało edytować