I znowu Kraków na wy............!!!!

Witam Wszystkich!
Od lat wiadomo,że zawody w Krakowie zawsze były kiepsko zorganizowane. Dobrze się stało,że Puchary Polski już się tam nie odbyły w tym roku.
Mieliśmy jeszcze nadzieję na Mistrz. Polski Weteranów w/g kalendarza PZSS 1 i 2 XII.2012 Kraków...
Na dwa tygodnie przed Mistrzostwami dzielni działacze z krakowa, zmieniają, ot tak sobie, termin na 8 i 9 XII.2012r....??????????!!!!!!!!!!!
Nie obchodzi ich,że może mamy już załatwione wolne dni, pozmieniane dyżury etc... rezerwacje hoteli...Nie obchodzi ich roczny kalendarz PZSS, oni mają go w nosie, oni mają swoje priorytety, mają gdzieś nas zawodników, Jakby chcieli powiedzieć chcecie to przyjeżdżajcie wtedy kiedy to nam się podoba, a jak nie to WY.......!!!
Chciałoby się powiedzieć, "źle się dzieje w państwie Duńskim".... tylko czy to kogoś obchodzi....

Proponuję złożyć oficjalny protest na ręce Prezesa PZSS....tylko czy to Go coś obchodzi....?
Pozdrawiam Wszystkich J.

Może organizatorzy znak równości kładą między weteranem a emerytem? Jeśli mamy obawy, że nikogo to nie obchodzi to najlepszą formą protestu było by - gdyby nikt na te zawody nie pojechał.

Po wielu próbach dodzwoniłem się do Krakowa, aby dowiedzieć się czemu przełożono zawody.
Wyjaśnienie powaliło mnie na kolana. Organizator MYŚLĄCY INACZEJ, oznajmił mi, że zawody przełozono w trosce o frekfencję, podobno 1.12.2012 r mają się odbyć jakies zawody w.... Białymstoku???!!!
Tak bzdurnego wyjasnienia nie spodziewałem się nawet po Krakowie.
Myślę, że powinniśmy zastosować się do apelu Michała - nie jedźmy na te zawody !
Jeżeli oni mają nas w d....., to nich nas w tę d..... teraz pocałują M.K.

Kwestia... priorytetów.

Ponownie Witam Wszystkich!

W dniu wczorajszym otrzymałem odpowiedź od Pana Prezesa PZSS:

"W załączeniu przekazuję wyjaśnienia organizatorów MP Weteranów. Niestety Agencja Mienia Wojskowego nie przedłużyła umowy na korzystanie ze strzelnicy „na Pasterniku”, pomimo starań wielu osób i instytucji w tym PZSS.

Pozdrawiam

Tomasz Kwiecień - Prezes PZSS."

Dziękuję Panie Prezesie, w imieniu swoim i kolegów, że zechciał się Pan pochylić nad tą sprawą.
DZIĘKUJEMY.

A teraz parę słów dotyczących listu otwartego organizatorów MP z Krakowy, który w całości zamieszczam w załączniku.
1. Nieprawdą jest,że zmiana terminu podana była z przeszło miesięcznym wyprzedzeniem - podaliście ją 12.XI.2012 r.
2.To, że tak duże zawody nakładają się na siebie, było wiadomo od dawna, właściwie od początku istnienia kalendarza PZSS.
3.Nie mieliśmy do Was pretensji, że musieliscie zmienić termin, ale to że zrobiliście to w ostatniej chwili, lekceważąco i bez słowa wyjasnienia. A słowo przepraszamy nie padło - tzw. list otwarty zieje oburzeniem...
4.Stwierdzenie - CYTUJĘ ! -...w sprawie „nagłej zmiany terminu” dokonanej przez nas jako „działaczy od siedmiu boleści”.....
DZIAŁACZAMI OD SIEDMIU BOLEŚCI - nazwliście się sami, nikt z Nas nie użył nigdy w stosunku do Was takiego określenia, być może trafnego.... ale....pozostawmy to bez komentarza.
5. Wasz list otwarty pełen jest stwierdzeń - savoir vivre’u , par excellence ,„Asinus asinorum”. , etc...etc... Ale jak śpiewał pewien Bard -" u Was chodzi się z księżycem w butonierce, u Was wiersze pisze się najlepsze..." Pisać potraficie co zaś do organizacji zawodów, kto był w Krakowie ten wie.... Pozdrawiam wszyskich