Puchar Świata - Monachium 2011

Ja również myślę, że jutro Dawid zaprezentuje się zdecydowanie lepiej. Nie tylko Sidi miał kiepski strzał . Potent strzelił "4" i odpadł w eliminacjach. Patrząc po początkowych seriach z I zmiany to chyba coś było nie tak z warunkami.Tym bardziej trzeba docenić występ Andrzeja który na nieznanym obiekcie i w trudnych warunkach poradził sobie znakomicie . Trzymajmy kciuki aby jutro naszym wchodzily same "10". Co do występu Roberta o który pytał "Jaro" to trener KN Andrzej K. miał niełatwy wybór. Sebastian strzelał aż do występu Roberta najwyżej w tym roku i nic dziwnego, że Andrzej na niego postawił. Andrzej Burda pokazał w Sydney, że potrafi i należała mu sie jeszcze jedna szansa. Dawid zawsze był pewniakiem i nie raz udowodnił ,że strzelić bardzo wysoko to nie problem. Robert juz w ubiegłym roku bardzo dobrze strzelał leżącą a występ w ZG tylko potwierdził, że dalej jest w bardzo dobrej dyspozycji. Pamiętajmy jeszcze o Adamie Gładyszewskim i Bartoszu Jasieckim.Jak widać wybór nie był łatwy. Dlatego przychylam się do opini "Jaro", że o tym kto startuje w konkursie a kto w MQS powinna zadecydować bezpośrednia rywalizacja pomiędzy najlepszymi zawodnikami bo trenerowi KN tylko trzeba współczuć trudnego wyboru.

jaro napisał: tak to już bywa z młodymi zawodnikami raz jest super a raz fatalnie a szkoda bo ten chłopak nieźle rokuje.całe szczęście, że Migała przeszedł bo to jego ponowne niezbyt dobre strzelanie.z jego doświadczeniem należy miec nadzieję, że jutro będzie dużo lepiej.

Nie mamy prawa obwiniać młodych, na tym to polega że mają wzloty i upadki. Za to od tych "starszych" mamy prawo wymagać, a jeżeli nie mają formy to nie powinni jechać. Mowa tu m.in. o pistoleciarkach. Mnie również szokuje brak Kraskowskiego - ewidentnie widać, że miał forme 599 w leżaku i dobry występ w kdw 3x40 w Zielonej Górze... Na prawdę nie rozumiem dla czego dzisiaj nie strzelał. To peweniak.

Prawdziwy pechowiec z Warrena Potenta - strzelał idealnie jak na takie warunki które nikomu nie sprzyjały - 99 98 99 100 99 88 - co warto dodać strzelił 0 w OSTATNIM strzale tzn na podglądzie tarczy widać 4, ale opisany strzał jako 0 więc nie wiem o co chodzi, seria policzona również z zerem bo 7 dziesiątek, 2 dziewiątki + zero co daje 88. Musiał byś wściekły, że zaprzepaścił wejście do kwalifikacji ostatnim strzałem...

Witam wszystkich. Żeby nie było niedomówień, postanowiłem się wypowiedzieć. Pogoda w 1 zmianie była fatalna. Zimno, potworny wiatr a do tego ulewa przeplatana ze słońcem. Jednak przy odpowiednim czytaniu warunków pogodowych dało się strzelać, co widać w moich 4 ostatnich seriach. Niestety z początku nie zauważyłem pewnych rzeczy, stąd kilka pechowych 9 "9,9". Ale taki los. Druga zmiana trafiła na "dziurę wiatrową" i oprócz ostatnich 20 minut (w których warunki wróciły do porannej normy) chorągiewki praktycznie wisiały. Jutro strzelamy w jednakowych, więc dopiero wtedy będzie można coś porównać. Swoją drogą Andrzej naprawdę ładnie strzelał. Kibicujcie nam jutro. Oby warunki były lepsze. Pozdrawiam.

Oj będziemy trzymali kciuki za was i......za pogode!!!!

Pogaoda na jutro w Monachium:

Poniedziałek
Przeważnie pochmurno ale bez opadów.
temp. max: 25°C
temp. min: 11°C
wiatr:
zachodni 14.4 km/h

aby było jasne nikogo nie obwiniam, tym bardziej że młody Rąbalski zasłużył na start w PŚ. przez lata własnej strzeleckiej kariery też doświadczyłem wzlotów i upadków a od kilku lat jako trener doświadczam tego ponownie właśnie w taki sam sposób, że strzelają na jednych zawodach super a na innych klapa gdzie wydaje się , że są lepiej przygotowani.ważne aby nabierali doświadczenia jak sobie poradzić w zmiennych warunkach. to że Rąbalski sobie nie poradził to wina przygotowania zawodnika bo jak warunki były stabilne to strzelał bardzo wysoko.