Nowe idzie w przepisach ISSF

Zmiany w przepisach ISSF 2013-2016:

1. Obowiązkowa „czerwona wstążka”, oznaczająca, że broń jest rozładowana, gdy nie ma kontaktu z zawodnikiem.
2. Wprowadzenie 15 min czasu przygotowawczego, połączonego z czasem na strzały próbne przed konkurencją.
3. Brak dodatkowego czasu przy niesprawności broni.
4. Likwidacja baraży przed finałem, tylko wewnętrzne.
5. Tylko jeden karabin w eliminacjach, kwalifikacjach i finale.
6. Zakaz używania jakichkolwiek absorberów drgań.
7. Kurtka ma trzymać grubość i elastyczność nawet na szwach, jeśli elementy są mniejsze niż 60 mm dla pomiaru sztywności i 30 mm dla pomiaru grubości.
8. Buty strzeleckie i spodnie strzeleckie w 50m leżąc zakazane.
9. -2 pkt za „kaczy chód” lub nawet dyskwalifikacja.
10. Podeszwa nie może wystawać z żadnej strony o więcej niż 5mm i nie może być ścięta.
11. Skrócenie konkurencji – Kpn60, Ppn60 do 75 min, Kpn40, Ppn40 do 50 min, Kdw3x40 2h45 bez przerw, Ksp3x20 do 105 min, Kdw60L do 50 min, Pdw60 do 90 min.
12. Finał od zera. 2 serie po 3 strzały. Potem pojedynczo, od 7 strzału odpadają kolejno zawodnicy z najmniejszą uzbieraną liczbą punktów. Po 18 strzałach zostaje dwóch strzelców, którzy mają po dwa strzały, by rozstrzygnąć walkę o złoto.
13. W Psp strzelają 5 serii szybkich po 5 strzałów wedłu systemu trafienie-chybienie, jak w Psz. Potem, 3. z 4. walczy o brąz, a 1. z 2. o złoto. Strzelają 5-kę szybką, lepsza dostaje 2 pkt., gorsza 0, a za remis 1. Wygrywa ta zawodniczka, co szybciej dojdzie do 7 pkt.

Jak się podoba? TO NIEOFICJALNE, tylko najistotniejsze, na szybko wrzucam.

OFICJALNE tłumaczenie ostatnich zmian ustalonych po IO w Londynie 2012 jest w tej chwili w tłumaczeniu i w ciągu kilku dni powinno być gotowe. Proszę zerkać na stronę PZSS, gdyż tam właśnie już wkrótce ukaże się pełne, oficjalne tłumaczenie.

No no.
Finał (pkt 12) długi, ale to chyba kompromis między zrozumiałością dla widza a walką z czystym przypadkiem i strzeleckim szczęściem.

Można troszkę rozwinąć pkt. 12 (finał), bo się gubię w domysłach.

No tak. Zamiast wprowadzić ograniczenie wagi spustu w karabinie - oni dają skrócenie czasu do 50 minut w leżącej. No to gratuluję w przypadku wietrznej pogody, gdy zawodnik czeka i stara się strzelać w jednakowych warunkach. Teraz dopiero będzie loteria. Rozumiem, że te 50 minut to czas na same oceniane - już bez próbnych. Czyli wszyscy strzelają na komendę start strzały oceniane. Też bzdura. Komisja przyjęła najprawdopodobniej, że nikt już nie strzela kpn z "pompki". Wielu zawodników z naszego kraju będzie miało problem z czasem (ja też - mam FWB 603 hi, hi). Kaczy chód - kto oceni czy to już kaczy czy jeszcze nie (jak noty za styl w skokach narciarskich). Po drugie jak ktoś będzie chciał tak chodzić na boso to też -2? Jestem też przeciwnikiem finałów od "zera". Jak porównać takiego Martinova, który strzela w Korei 598 a następny na 4 pkt mniej? 60 strzałów jest wyraźnie lepszy a może z nim walczyć o złoto zawodnik z 590 - bo wszedł na 8 miejscu do finału. Jest to w moim odczuciu sportowo nie fair.

Czy dobrze rozumiem, że teraz np. 75 minut w konkurencji KPN, to tylko na strzały oceniane, a próbne można tylko w tych 15 minutach przygotowawczego, czy po prostu umożliwiono strzelanie w czasie przygotowawczym i nic więcej?

O tym, że tego typu zmiany będą, wiadomo było od dawna. Mnie nic nie zaskoczyło, poza zakazem stosowania absorberów drgań. Spodziewałem się wręcz rozwoju nowoczesnych technik, a nie ich zabraniania. Tym bardziej, że efektownie wyglądają w TV

Co do pkt.12 to zrobiono, jak zapowiadano. Finał od zera, ale nie tylko 10 strzałów, bo to za mało, więc zrobiono połączenie - 6 strzałów i od 7go strzału odpada jeden, który uzbierał w SUMIE najmniej. Po 8mym strzale odpada kolejny z najmniejszą sumą, itd. W sumie o złocie/srebrze decyduje 20 strzałów. Co tu niejasnego?

Co do "sprawiedliwości", to osobiście uważam, że strzelectwo cierpi na tym, że mało w nim "niesprawiedliwości wizualnej" i "widocznego efektu szczęścia". Dotychczasowe zasady wcale nie były "sprawiedliwe", tylko ta "niesprawiedliwość" była ukryta. Przy poziomie wynikowym czołówki 597-600 to też przypadek rządzi o tym, kto wejdzie do finału. Tylko, że tego nie widać. ISSF świadomie wprowadza element zmniejszający wymierność ostatecznego wyniku, bo ewidentnie o zmianach zdecydowano pod presją oglądalności zawodów. Dotychczasowe finały są tak pasjonujące, że jeden z członków Jury na PŚ w Monachium 2011 przysnął, co wychwyciła ISSF TV, tylko nie pokazała, oczywiście. Mam nadzieję, że to nie byłem ja