Regulacja spustu

wydaje mi sie ze rozwiazanie z woda nie jest dobre bo podczas podnoszenia zacznie falowac i wypacza pomiar w przypadku ustawiania na styk chyba lepiej bedzie z jakims cialem stalym np piaskiem w tej butelce

Oczywiście 1360 G, 1000 G i 500 G spokojnie można uzyskać domowymi sposobami i są one wystarczajace. Na zawodach "poważnych" muszą być atestowane ciezarki. Ważny jest punkt styku poziomego ramienia ze spustem. Musi to ramie mieć kształt ostrza, nie może być okragłe. Nie wolno też stosować plastikowych czy gumowych nakładek (na zdjeciu podanym przez xxx jest widoczna nakladka, która MUSI być zdjeta do pomiaru).

Ponieważ zbliżaja się MP GP w Bydgoszczy (nie wiem, czy bedzie kontrola broni) dodam, ze byly ostatnio dyskusje co zrobic, gdy język spustowy jest tak ukształtowany, że ramie ciezarka nie ma jak sie na nim utrzymać (np. bardzo pochylony do tyłu). Pomiar musi być dokonywany z lufą pionowo do góry. Jeśli ramie ciezarka nie moze się utrzymać to taki pistolet NIE MOŻE być zatwierdzony. Nie ma juz takze pojecia "środka spustu". Pomiaru dokonuje się tam gdzie zawodnik w sposób naturalny układa palec.

Dobrze jest tez zwrócić uwage na jakiej powierzchni stoi ciężarek. Nie moze ona być zbyt gładka (np. szyba, laminat, itp) bo bedzie wystepował efekt "przyklejania" się cięzarka tak, jak np. mokra szklanka "przykleja się" do stołu. To w znacznym stopniu zwiększa siłę potrzebną do podniesienia ciezarka!

Od kiedy to PZSS ma upoważnienie do nadawania wyłączności na produkcje czegokolwiek.

Można zapytać jaka instytucja nadała prawo certyfikowania czegokolwiek przez PZSS i z jakiej paki ceduje te uprawnienia w dół ( sorry GGlady).
Widać ,że walka o utrzymanie państwa w państwie trwa.

Jeżeli coś ma "ważyć" to bez Okręgowego Urzędu Miar się nie obejdzie.
W tej kwestii PZSS jest zupełnie zbyteczny

Źle się wyraziłem - przepraszam, oczywiście chodzi o wyłączność na atestowanie. Każdy może wyprodukować i sprzedawać w wolnym kraju cięzarki testowe. Ale na zawodach dopuszczone mogą być tylko te, które zatwierdzi Delegat Techniczny PZSS.

Niepotrzebne "nerwy" OLDKRAKUSIE... Nie masz racji, że OUM jest niezbędny, nie masz racji, że PZSS jest w tej kwestii zbędny. Regulują to bowiem wyraźnie zapisy: "Training Manual Pistol for ISSF Range Officials
& Judges 2005 Rules (Version 1) prepared by the ISSF Pistol Committee", a konkretnie pkt.3.1 (materiały dostępne na stronie ISSF).

Czasem zanim się zacznie kogoś obrażać lepiej spokojnie zapytać. Chociaż zarzucanie mi wspierania walki o utrzymanie państwa w państwie to nawet nie może mnie obrazić tak jest absurdalne i śmieszne...

Na zawodach w Polsce kontrola broni i wyposażenia traktowana jest jak działalność niszcząca strzelectwo. Jakoś nikt się nie zastanawia nad tym, że używanie np. w Ppn ciężaru j. spust. 300G, albo co nagminne w Psp 500-700 G jest po prostu nieuczciwe, jest niesportowe, a zdobywane tą metoda dyplomy czy puchary już lepiej sobie kupić samemu w sklepie i dorobić naklejki - bo to na jedno wychodzi. Nie twierdzę, że takich strzelców jest multum, ale są i o tym wszyscy dobrze wiedzą. Jedyną metodą zachowania uczciwych warunków rywalizacji jest prowadzenie kontroli broni i wyposażenia.

I bardzo dobrze, że PZSS wreszcie się na to decyduje. Nie rozumiem więc, skąd ten niegrzeczny tekst.

Ponieważ pojawiły się ostatnio watpliwości zwiazane z nieścisłym zapisem przepisów ISSF, dotyczacym konstrukcji ciężarków testujących ciezar j.spust. w pistoletach (wg. niektórych naszych sędziów w przypadku poziomego ostrza konieczne mialoby być stosowanie ostrza gumowego) (przepis 8.4.2.6.4 ISSF) informuję, że dzisiaj otrzymałem odpowiedź od Prezydenta Komisji Technicznej ISSF, D.R.V. Parisha, w której stwierdza, że niescisłość ta bedzie usunieta z kolejnej wersji przepisów ISSF, gdyż nie widzi powodów, dla których ostrze metalowe miałoby być zabronione. Wspomniany przepis należy rozumieć więc jako przykładowy sposób konstrukcji, a nie obowiazujący.

Żle się wyraziłem , a może raczej mało precyzyjnie.
Szanowny GGlady moja zaczepka choć "niegrzeczna" nie była skierowana do Pana stąd "przepraszam GGlady" za wywołanie do tablicy w tym kontekscie.

Osobiście uważam działalność PZSS za fatalną i nie jestem w tej ocenie odosobniony. Jak słysze PZSS to jak bym Giertycha zobaczył.

Informacja ,że PZSS decyduje się wreszcie na kontrolę sprzetu najlepiej tego dowodzi. Bo co można myśleć o władzach które nie egzekwują własnych przepisów i tolerują niesportową rywalizację. Stąd być może prawie roczne opóżnienie w wydaniu przepisów ISSF - bo nikomu nie są potrzebne.

Chyle czoło przed Pana działalnością na forum

Pozdrawiam