pompki do karabinów na butlę

Polecam butlę 300 bar 6 L.
Jest z niej więcej napełnień kartusza i jest bardziej poręczna.
Stosowanie azotu jest niepotrzebne chociaż jak kolega GGlady wspomniał jest to gaz obojętny chemicznie.
Niemniej jednak butla napełniona filtrowanym powietrzem,którym oddychają np.nurkowie jest również obojętne dla regulatora czy też całego systemu.
Przypominam,że kartusze naszych jednostek zostały stworzone po to aby napełniać je powietrzem(wyjątek to jednostki starsze zasilane gazem Co2)
Zobaczymy zresztą co w tym temacie zmieni się po olimpiadzie 8)
Wyjdą jakieś przepisy szczegółowe...jak zwykle...
Podobno zmienić ma się generalnie duuużo.

Pozdrawiam.
Rob.

Jest to bardzo ryzykowna propozycja! Poza nielicznymi firmami, jak Walther, większość używa zbiorników 200 bar. Są one co prawda testowane na 300 bar, ale nie wolno napełniać ich powyzej 200. Bez specjalnego reduktora bardzo łatwo o przepełnienie butli. Dla tych co lekceważą takie przestrogi polecam wędrówkę po stronach www, gdzie opisują skutki wybuchu butli.

Tak np. zerknijcie na:
http://www.diveshop-pr.com/pages.dir/engl.dir/tankexplosion.html

http://www.connected.bc.ca/~baquatics/explode.html

http://www.scubabomb.freeservers.com/Cscuba.htm

Ta moja poprzednia przestroga nie jest wyssana z palca. Piszę to, jako fizyk. Nawet mały karabinowy, czy pistoletowy zbiornik jest naprawdę niebezpieczny. Wypadków jest mało, bo są one bardzo starannie wykonane, ale np podczas treningów w Marsylii koledzy opowiadali mi o "wystrzale" butlą z karabinu (urwał się zawór), która jak pocik z bazuki przeleciała przez 30 m strzelnicę robiąc na końcu solidne wgniecenie w ścianie... Nie ukrywam, że często z przerażeniem patrzę, jak niestarannie i nieuważnie zbiorniki te są traktowane przez niektórych zawodników. To są naprawdę małe bombki i bynajmniej nie choinkowe... Dlatego gorąco odradzam nabijanie butli powyżej granicznych wartości. Nawet używając butli Walthera 300 bar nie nabijamy jej powyżej 200.

Jak najbardziej ! tylko do wartości znamionowej kartusza !
Pisząc o butli 300bar nie myślałem ,by ktoś napełniał kartusz 200barowy do 300...myślę,że słowa te są kierowane do ludzi oświeconych i zdrowych na umyśle
Napełnianie z butli 200 barowej powoduje to,że po każdym napełnieniu spada w niej ciśnienie i jeżeli butelka nie jest duża to cieżko jest póżniej napełnić kartusz do wartości znamionowej.
Duża ilośc kolegów radzi sobie bez problemu z butlami 300 bar i kartuszami 200bar.

Powiem więcej - ja stosuję inny sposób na zapewnienie bezstresowego napełniania zasobnika w broni.
Mianowicie - z butli 300bar,która służy mi jako magazyn środka miotającego ładuję (stosując specjalną przetłaczarkę z manometrem)butelkę 1 L 225bar robocze.
Jest ona bardzo mała i wygodna w transporcie
Będąc na wyjeżdzie można z niej kilka razy uzupełnić kartusz karabinu lub kilkanaście pistoletu

Pozdrawiam.

Fotki butli ...dają duuużo do myślenia... :? :? :?

I właśnie o ten manometr z reduktorem mi chodziło. Słyszałem wiele wypowiedzi rozkosznych strzelców, jak to oni "inteligentnie" i BEZPOŚREDNIO ładują zbiorniki z butli 300 bar korzystając jedynie z zaworu głównego butli. Ładują do ...250 bo wtedy starcza na więcej :roll: Pomysł z małą butlą przenośną jest świetny. No, tylko to "oprzyrządowanie" jednak do transferu z "butli matki" trzeba mieć, a nie każdy sobie z tym technicznie poradzi niestety.
Nie ukrywam, że zdjęcia i mnie mocno wyczuliły. Jako fizyk doświadczalnik mam trochę taki nawyk, że wolno mi robić rzeczy, których innym bym nie zalecił (bo inaczej to nie byłoby postępu, a teoretykiem zostać nie mam zamiaru :wink: ), ale 200 bar to naprawdę kawał solidnej bomby i chodzę koło niej bardzo ostrożnie... Cała ta kampania z butlami na dzikim zachodzie wynika z wprowadzenia butli aluminiowych. Pogoń za wygodą zwiększył zagrożenie. Aluminium (właściwie jego stopy) to fatalny materiał na takie rzeczy moim zdaniem. Jedyna zaleta - jest lekki... Podobnie z butlami w pistoletach i karabinach. Tak na marginesie - butla Walthera 300 bar nie jest aluminiowa...