i co z tym strzelectwem?

A może to chodzi o te książki przeczytane na zawodach podczas obserwacji zawodników tylko nikt nie dopowiedział że mają być "branżowe" a nie kryminały...
Jak widać zasady konkursu mają kilka mankamentów i teraz nasuwa się pytanie czy Pan Prezes cokolwiek z tym zrobi?

Witam,
niedawno pisałem, że koresponduję z Polskim Związkiem Strzelectwa Sportowego (PZSS) w sprawach, które poruszałem na tym forum, czyli opublikowania na stronie internetowej regulaminów poszczególnych komisji i Rady Zawodniczej, uchwał podjętych przez Władze PZSS, tj. Walny Zjazd Delegatów, Zarząd PZSS i Prezydium Zarządu PZSS, sposobu dystrybuowania ww. uchwał do swoich członków, czyli wszystkich klubów stowarzyszonych w PZSS oraz opublikowania struktury i danych teleadresowych wszystkich pracowników zatrudnionych/pracujących w Biurze PZSS. Krótko mówiąc, moje standardy nie pokrywają się z prezentowanymi przez PZSS, a moje zastrzeżenia nie dotyczą jedynie merytoryki, ale również sposobu komunikacji. Najpierw pozwoliłem sobie dwukrotnie napisać do Rady Zawodniczej – od sierpnia 2016 roku nie mam żadnej odpowiedzi. Potem chwilę korespondowałem z Panem Grzegorzem Gładyszewskim, który pełni obecnie kilka funkcji w PZSS. Tutaj nasze opinie się pokrywały, więc przekierowano mnie na Biuro PZSS. Kiedy napisałem na adres Biura PZSS, odpowiedziano mi zapytaniem z jakiego klubu pochodzę czy kogoś reprezentuję i na tym kontakt się urwał. Nie poddałem się i napisałem do Prezesa PZSS. Od niego również nie otrzymałem odpowiedzi, natomiast na następny dzień odezwał się do mnie Rzecznik Prasowy PZSS, którego w tamtym czasie o zdanie nie pytałem. Ciężko mi to wszystko komentować, bo nasza korespondencja jest dosyć „bogata”, więc zakończę relację na tym, że zostałem utwierdzony w przekonaniu, że regulaminy poszczególnych komisji i Rady Zawodniczej nigdy nie zostały zatwierdzone przez Zarząd PZSS, Rada Zawodnicza jest organem „autonomicznym”, a przewodniczący poszczególnych komisji zostają obligatoryjnie wyznaczani z grona wybranych członków Zarządu PZSS, chociaż nie obligują do tego żadne przepisy obowiązujące w PZSS. Rzecznik Prasowy PZSS uniknął jak ognia w całym swoim wywodzie wyrazu „regulamin” – tu należy się szacun, bo przynajmniej tutaj widać przygotowanie zawodowe. Cóż, jedynym wytłumaczeniem tego wszystkiego jest chyba tzw. „dobra praktyka” (nie mylić z dobrą zmianą), wspomniana przez Rzecznika Prasowego PZSS. „Dobra praktyka”, czyli moim zdaniem ustawiczne łamanie prawa, jaki jest Statut PZSS. Jeżeli ktoś ma lub miał problemy z komunikacją z PZSS, to byłbym wdzięczny za opisanie swoich przypadków „kontaktów trzeciego stopnia”. Ze swoje strony, mając na myśli wielu takich jak ja, którzy piszą i czekają niecierpliwie na odpowiedź lub jakikolwiek sygnał od Władz PZSS, że moja wiadomość nie trafiła jednak do kosza, pozwoliłem sobie przekazać drobną wskazówkę Rzecznikowi Prasowemu PZSS, którego zadaniem jest w mądrych słowach tłumaczyć nieraz niezbyt mądre poczynania przełożonych, i z korzyścią dla nas, żeby żyło się lepiej. Oto ona:
„Chcąc ułatwić Panu pracę podpowiem, że jeżeli nie ma Pan fizycznie możliwości w miarę szybko i merytorycznie odnieść się do całej korespondencji, to można zastosować półśrodek, dzięki któremu będzie miał chwilę na spreparowanie właściwej odpowiedzi, a i nadawca korespondencji nie powinien mieć do Pana żadnych pretensji. Poniżej przedstawiam „magiczne” sformułowanie, które zapewnia komfort pracy rzecznikowi prasowemu:
„Witam/Dzień Dobry (itp.),
Dziękuję/dziękujemy za przesłaną korespondencję. W związku z ………….. postaramy się jak najszybciej/niezwłocznie/w ciągu ….. (np. dwóch dni) przesłać odpowiedź na Pańskie/Pani zapytanie/prośbę/wniosek.
Z wyrazami szacunku/Z poważaniem,
Rzecznik Prasowy PZSS
Włodzimierz Gałecki”

Proszę się nie krępować i śmiało korzystać – to tylko przykład, ale może Pan określić swoją, autorską wersję. Taka informacja zwrotna do osoby, która czeka na odpowiedź, wie, po pierwsze, że mail doszedł, a po drugie, że może spodziewać się odpowiedzi w takim, a takim terminie i po trzecie, że jest traktowany z szacunkiem i należną uwagą.
I życie staje się prostsze, bez niepotrzebnych stresów i niedomówień.
Oczywiście ta wersja nie dotyczy sytuacji nadzwyczajnych/kryzysowych, gdzie trzeba natychmiast przygotować odpowiedź/oświadczenie/komunikat. Wtedy należy ustalić priorytety.”

Drodzy Państwo, mam nadzieję, że nikogo nie zdziwi intensywność moich działań, ani formy, bo to jedynie mi pozostaje, aby „powalczyć” o lepszą jakość w strzelectwie sportowym, którą chcielibyśmy oglądać w kolejnych latach. W związku z tym, że wielu z forumowiczów ma pewne pomysły i przemyślenia, które można rozważyć na szerszym forum i ewentualnie wprowadzić w życie, już teraz zachęcam do przemyślanych działań. Jednym z nich jest zaproponowanie rozwiązania trapiących obecnie „nam panujący system” problemów w formie projektów uchwał do rozpatrzenia i ewentualnie przegłosowania przez Walny Zjazd Delegatów (WZD). Wystarczy nam jeden rozsądny delegat, który zgłosi pod głosowanie wniosek formalny wszystkie nasze racjonalne propozycje. Ażeby się tak stało, trzeba spełnić kilka warunków:
1. Propozycja musi być rzeczowa i leżeć w kompetencji WZD.
Tutaj mamy sprzymierzeńca w postaci zapisu par. 25 ust. 1 pkt. 13, gdzie możemy wrzucić wiele rzeczy do „jednego wora”. Przykład: jeżeli w kompetencji Zarządu PZSS jest powoływanie organów opiniodawczych i wykonawczych, określanie ich składu, zakresu kompetencji, regulaminów, oraz innych dokumentów, to już opublikowanie na stronie internetowej w ich kompetencji wg Statutu PZSS nie należy, co oznacza, że WZD może podjęć takie uchwały. Natomiast Zarząd PZSS na podstawie par. 27 pkt. 2 Statutu PZSS ma obowiązek taką uchwałę wykonać  Tyle w teorii. Ażeby nie było tak słodko, należy tutaj pamiętać o grze słownej zawartej w treści Statutu PZSS, że wykonywanie uchwał WZD należy „do kompetencji” Zarządu PZSS, dlatego też w treści uchwały należy wpisać termin wykonania tej uchwały oraz sposób i termin rozliczenia się z niej przed WZD. Sformułowania „do kompetencji” nie należy mylić z pojęciem „niezwłocznie” lub „obligatoryjnie”, dlatego też powinno się przyjąć za zasadne uszczegółowienie pod tym kątem treści uchwały WZD.
2. Projekt uchwały musi spełniać wszystkie warunki legalności.
Tutaj chodzi o to, że sama treść uchwały i skutki nią wywołane nie mogą stać w sprzeczności z jakimkolwiek prawem.
3. Trzeba go napisać poprawnie, aby spełniał wymogi formalne.
Ten punkt dotyczy stronu technicznej, która powinna spełniać standardy, które obowiązują co najmniej w MSiT. Wystarczy zapoznać się z konstrukcją aktów prawnych (ustawy, rozporządzenie, decyzje) i nie dać „amunicji” oponentom do argumentowania, że cel, sens i treść „ok”, ale konstrukcja „be”.
Myślę, że jesteśmy w stanie przekonać do swoich racji chociaż jednego delegata, dlatego też w następnym moim poście na tym forum postaram się napisać wzór takiej uchwały do wykorzystania przez aktywnych forumowiczów.
Jest to możliwość wykorzystania faktu, że uchwały WZD są najważniejsze zaraz za najważniejszym dokumentem w PZSS, czyli Statucie PZSS.
Można też pójść inną drogą i poprzez delegata na WZD przygotować uchwałę WZD o nieudzielenie absolutorium ustępującemu Zarządowi PZSS za wieloletnie nieprzestrzeganie Statutu PZSS w związku z niedopełnieniem obowiązków związanym z funkcjonowaniem organów opiniodawczych i wykonawczych powoływanych na podstawie Statutu PZSS, tj. niezgodnie z par. 29 Statutu PZSS. Może to i trochę naiwne, ale przynajmniej pierwszy raz może przebrzmi na zacnym forum delegatów, że zarzuty „niefrasobliwości” są nie tylko do strony personalnej, ale właśnie merytorycznej i nikt tego przy zdrowych zmysłach nie powinien podważyć. Zapis jest klarowny i jednoznaczny, nie ma możliwości innej interpretacji. Moim zdaniem to jest nieprofesjonalność, niechlujstwo, lenistwo, pójście na tzw. „łatwiznę” lub rzeczywiście jedynie „niedopatrzenie” Zarządu PZSS – ale w tę bajkę raczej nie jestem w stanie uwierzyć. Na miejscu Przewodniczącego i Członków Komisji Statutowej w tej chwili bym „spłonął” i ustąpił ze stanowiska, bo ujawnienie tego faktu przez Rzecznika Prasowego PZSS jest dla nich kompromitacją, żeby tyle lat „działać” i nie dopełnić swoich obowiązków czuwania nad przestrzeganiem zapisów Statutu PZSS. Oczywiście rzeczona kompromitacja dotyczy wszystkich członków Zarządu PZSS, bo przecież większość, a może nawet wszyscy pełnią funkcje w komisjach „powołanych” przez Zarząd PZSS nie tylko w tej kadencji i tak naprawdę to pierwszy ich dzień wykonywania obowiązków powinien się zacząć od zapoznania z obowiązującą dokumentacją. Pytania do członków Zarządu PZSS będących przewodniczącymi powołanych komisji: czy Wy w ogóle wiecie co macie robić? Czy wiecie, że Waszą pracę powinien określać regulamin, którego zatwierdzenie leży w kompetencjach Zarządu PZSS, którego Członkiem jesteście? To są właśnie ludzie, którzy pełnią funkcje w PZSS. Niejako sami ich wybraliśmy. Czy są to godni nas przedstawiciele? Niech każdy z nas dokona własnej oceny.
Do tego „zacnego grona” skompromitowanych zaliczyłbym również osoby ze składu Komisji Rewizyjnej PZSS, którzy są zobligowani do corocznej kontroli całokształtu działalności Związku. Będą mieli okazję się częściowo zrehabilitować, ponieważ zostaną przed najbliższymi wyborami poinformowani o sprawie regulaminów z wnioskiem o zastosowanie przepisu par. 30 ust. 3 i 4 Statutu PZSS, tj. wszczęcia kontroli i żądania wyjaśnień oraz wnioskiem o nieudzielenie absolutorium Zarządowi PZSS.
Szanowni Państwo, nie ilość odsłon naszych postów, ani odpowiedzi na forum ma znaczenie. Te nasze dywagacje dokonywane w świecie wirtualnym oczywiście są śledzone przez różnych ludzi – miejmy tę świadomość, to normalne. Prawdziwe życie, prawdziwa władza działa w warunkach rzeczywistych. Żeby mieć na nią wpływ, trzeba działać w tym samym środowisku. Mam apel, żeby do PZSS nie pisać samych wiadomości e-mail, ale przesyłać je pocztą tradycyjną (polecony za potwierdzeniem odbioru). Pamiętajcie: „kropla drąży skałę”, a „papier czyni cuda”. 
Pozdrawiam.

Świeża trenerska krew wyszła na dobre skoczkom narciarskim. Warto wziąć przykład.

Do Sekrok - słuszna uwaga. Wystarczy przeanalizować: za Trenera Kruczka, Kamil Stoch osiągnął szczyt nieosiągalny dla każdego zawodnika, drużyna jakby też zbudowana od podstaw, ale potem jakby "para uszła", trener chyba się "przejadł". Zauważono to w porę i zmieniono trenera. Efekt można aktualnie oglądać w TV. Trener z tzw. "zagranicy". Ciekawe czy PZN też żądał od niego wyższego wykształcenia czy oświadczenia o kształceniu ustawicznym, albo oświadczenia o znajomości języków obcych. A swoją drogą oświadczenie o znajomości języków obcych to kto niby będzie weryfikował? Wpisałbym, że znam trzy obce języki perfect i co, kto niby mógłby to podważyć merytorycznie? Ktoś ma "papier" egzaminatora? Tutaj powinno się raczej zażądać przedłożenia jakiegokolwiek ZAŚWIADCZENIA lub CERTYFIKATU, który jest zgodny z "Europejskim systemem opisu kształcenia językowego" CEFR. Ale pewnie nikt w Zarządzie PZSS nie wiedziałby o czym ja w ogóle piszę...
Cóż, wracam do ostatniego mojego postu. Poniżej obiecany "wzór" uchwały:

Na podstawie par. 25 pkt. 13 Statutu Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego,
Walny Zjazd Delegatów Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego uchwala,
co następuje:

[/b]

Prawomocnie podjęte przez Walny Zjazd Delegatów Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego, Zarząd Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego oraz Prezydium Zarządu Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego uchwały wraz z uzasadnieniem podlegają opublikowaniu na oficjalnej stronie internetowej Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego w terminie 14 dni od ich uchwalenia.
[/b]

Za terminową publikację uchwał odpowiedzialny jest Prezes Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego.

Uchwała wchodzi w życie z dniem przyjęcia.


[/b]

Idea publikowania podjętych przez Władze Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego uchwał jest zgodna z zasadą transparentności ich działania, określa sposób ich dystrybucji oraz służy bieżącemu informowaniu Członków Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego o prawomocnych decyzjach mających dla nich obligatoryjny charakter. Niniejsza uchwała zakłada również, że nieograniczony dostęp do uchwał podjętych przez Władze Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego podniesienie świadomości społeczności strzeleckiej na temat aktualnej działalności organów statutowych realizujących cele i zadania określone w Statucie Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego.
Podjęta uchwała nie pociąga za sobą skutków finansowych.

Oczywiście jest ona napisana trochę w pośpiechu, ale trzeba się teraz spieszyć, ponieważ wszystkie projekty uchwał, które mają trafić pod obrady powinny zostać wysłane przez Delegata na WZD do PZSS (wszelkimi możliwymi drogami) do max. 24.12.2016 r., aby je ujęto w tekście komunikatu/ogłoszenia o zwołaniu WZD. Są jeszcze inne ważne rzeczy do zrobienia, ale tego na forum już nie zdradzę - wtajemniczeni już wiedzą
Pozdrawiam i czekam na propozycje, które w niedługim czasie trafią we właściwe ręce...

Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz.
Gandhi Mahatma

Szanowni Państwo,
Wielkimi krokami zbliżają się Święta Bożego Narodzenia, Nowy Rok i … Walny Zjazd Delegatów PZSS oraz wybory do Zarządu Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego. Jakby spojrzeć na gradację ważności, to na pierwszy rzut oka można byłoby sądzić, że wybór Zarządu PZSS na kolejne cztery lata jest rzeczą ważniejszą. W końcu zostaną wybrani ludzie na czteroletnią kadencję, którzy realnie w imieniu wszystkich Delegatów (a tym samym Członków PZSS) – wybranych przedstawicieli poszczególnych Wojewódzkich Związków Strzelectwa Sportowego, będą zarządzać (a nie rządzić – to jest różnica) sprawami Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego. Natomiast ja uważam, że Walny Zjazd Delegatów PZSS (WZD PZSS) ma większe znaczenie dla sportu strzeleckiego. Decyzje podjęte przez WZD PZSS stoją w pierwszej kolejności (ważności) zaraz po postanowieniach Statutu PZSS i, o ile Statut PZSS jest respektowany, to WZD PZSS ma kompetencje do uchwalania decyzji, które nie leżą w gestii innych organów wchodzących w skład Władz PZSS, tj. Zarządu PZSS i Komisji Rewizyjnej PZSS. Ważne jest zrozumienie, że uchwały WZD PZSS obligują Zarząd PZSS do ich wykonania (jeżeli „leżenie w kompetencji” rozumiane jest jako dyspozycja pt.: „niezwłocznie do realizacji”). Właściwe postrzeganie i wykorzystanie tego faktu może wiele zmienić, a zarządzanie może rzeczywiście stać się wypełnianiem woli większości.
Jak ktoś jest członkiem wspólnoty mieszkaniowej, to lepiej powinien rozumieć te zależności. Można zatem przyjąć, że WZD PZSS to taka Wspólnota, a Zarząd PZSS to Zarząd Wspólnoty. Zarząd „jest od” wykonywania decyzji (woli) większości właścicieli. Właściciele to pośrednio my, ludzie stanowiący zasoby osobowe grona Członków PZSS. Zarząd PZSS ma „jedynie” kompetencje, które nadane są przez Statut PZSS – resztę może określić lub uściślić WZD PZSS. Specjalnie użyłem słowa „może”, ponieważ wcale nie musi i niekoniecznie musi to chcieć – to wola większości. Zatem jak przekonać większość? Niektórzy nie przejmują się większością – wystarczy przed wyborami zrobić to, co robią wytrawni politycy – dać ludowi „kiełbasę wyborczą”, która zwykle wiąże się to z jakimiś wymiernymi korzyściami – zasadniczo i ostatecznie sprowadzonych do dwóch postaci: władzy i/lub pieniędzy. Niektórzy zresztą nawet robią to „bezinteresownie” i bezmyślnie, w tzw. owczym pędzie idą za głosem „przewodnika stada”. Jak dobrze mniemam, kiełbasa już w całości lub w dużej części została podzielona i rzucona do miseczek. Po wyborach się okaże, kto i jaki kawałek dostał – smacznego! 
Ale wracając do WZD PZSS i podjętych przez nie uchwał, piszę to pod względem zrozumienia idei zmian artykułowanych przeze mnie od jakiegoś czasu. Pierwszym, fundamentalnym postulatem jest publikacja uchwał Władz PZSS. Jest to kluczowy aspekt w uporządkowaniu kilku spraw jednocześnie:
1. Podanie rzetelnej informacji należnej Członkom PZSS i środowisku strzeleckiemu na temat aktualnej działalności Zarządu PZSS.
2. Umożliwienia skorzystania ze wszystkich praw określonych w Statucie PZSS, jak np. prawo do odwołania od uchwały Zarządu PZSS, które rozpatruje WZD PZSS. Tutaj nadmienię, że prawo odwołania od jakiejkolwiek uchwały Zarządu PZSS jest wpisane w Statut PZSS – oczywiście pod warunkiem, że ma się dostęp do uchwał… Udostępnianie „na życzenie” w formie papierowej w Warszawie lub w wersji elektronicznej poprzez pocztę elektroniczną noszą znamiona ograniczenia dostępu do tych informacji. Natomiast nie jest mi znany zapis w Statucie PZSS lub w innym dokumencie, który określałyby tryb wniesienia takiego odwołania.
Przykład: Zarząd PZSS podejmuje uchwałę (par. 27 pkt 18 Statutu PZSS) o zatwierdzeniu składu Kadry Narodowej. Natomiast powołanie składu na IO wg Statutu PZSS nie zostało literalnie nigdzie wpisane w kompetencje, zatem teoretycznie uchwałę o powołaniu składu zawodników na Igrzyska Olimpijskie powinien podjąć (wg par. 25 ust. 1 pkt 13) WZD PZSS?
3. Kontrola poczynań Zarządu PZSS.

Drugą bardzo ważną rzeczą jest usprawnienie funkcjonowania organów opiniodawczych i wykonawczych, które może powoływać Zarząd PZSS. Rzecznik Prasowy PZSS utwierdził mnie w przekonaniu, że nie istnieją zatwierdzone przez Zarząd PZSS Regulaminy, więc po prostu trzeba je wyegzekwować … uchwałą WZD PZSS. To utwierdzenie jest jeszcze bardziej wzmocnione przez aktualnych Członków Zarządu PZSS, którzy wypowiadają się w innych kwestiach na forum, ale nie zabierają głosu w tej sprawie. Milczenie jest tutaj wymowne... Brak zatwierdzonych regulaminów, tj. nieprzestrzeganie Statutu PZSS, jest przypadkiem, kiedy może reagować organ nadzorujący PZSS, czyli Ministerstwo Sportu i Turystyki, co zostało opisane w art. 22 ust. 1 ustawy o sporcie (Dz. U. 2016, poz. 176 – tekst jednolity):

„Jeżeli działalność władz polskiego związku sportowego narusza prawo lub postanowienia statutu, minister właściwy do spraw kultury fizycznej, w zależności od stopnia stwierdzonych nieprawidłowości, jest uprawniony do:
1) udzielenia władzom polskiego związku sportowego upomnienia i zażądania od nich podjęcia działań mających na celu zapewnienie stanu zgodnego z prawem;
2) wstrzymania wykonania decyzji władz polskiego związku sportowego i wezwania ich do jej zmiany lub uchylenia w określonym terminie;
3) uchylenia decyzji władz polskiego związku sportowego, o której mowa w pkt 2, w przypadku niespełnienia przez związek żądania jej zmiany lub uchylenia;
4) wystąpienia do sądu rejestrowego z wnioskiem o zastosowanie środka, o którym mowa w art. 23 ust. 1.
2. Czynności, o których mowa w ust. 1 pkt 1–3, minister właściwy do spraw kultury fizycznej dokonuje w drodze decyzji.”

Wiele spraw można „wyprostować” poprzez uchwały WZD – pomyślcie… Co jeszcze można usprawnić. Wszystko można przedłożyć przez Delegata na WZD. Kto powiedział, że posiedzenie ma trwać 2 godziny? Posiedzenia, takie jak WZD PZSS, zwykle odbywają się wg ustalonego porządku i zgodnie z regulaminem, a ustępujące (przynajmniej teoretycznie) Władze dbają o to, aby nad uchwałami zbyt długo nie deliberować i skrupulatnie odpowiednio wcześniej przygotowują formę i treść w postaci gotowej uchwały i oczywiście zapoznają wybranych delegatów ze swoimi intencjami (tych delegatów, którzy są z danej „opcji”, których głosy dadzą pewność, że głosowanie będzie po ich myśli). Dlatego też wszyscy ci, którzy mają jakieś pomysły co do poprawienia funkcjonowania i rozwoju sportu strzeleckiego powinni zrobić to samo i aktywnie przyłączyć się do wspólnego dzieła, przelewając myśl na papier i przekazując go poprzez Delegata na WZD PZSS. Korzystajmy z dostępnych prawem możliwości. Poza tym, nasz Parlament, jak trzeba, obraduje nawet w nocy, to i nasi Delegaci mają przykład, że dla chcącego nic trudnego.

No i na koniec to, o czym wszyscy chyba wiedzą:
„Art. 9. 1. Kadencja władz polskiego związku sportowego nie może być dłuższa niż 4 lata.
2. Funkcję prezesa zarządu polskiego związku sportowego można pełnić nie dłużej niż przez 2 następujące po sobie kadencje.
3. Członek zarządu polskiego związku sportowego nie może:
1) łączyć tej funkcji z funkcją w innych władzach tego związku, z wyjątkiem pełnienia funkcji delegata na walne zebranie członków albo delegatów polskiego związku sportowego zwołane dla wyboru władz tego związku;
2) być osobą prowadzącą działalność gospodarczą związaną z realizacją przez ten związek jego zadań statutowych;…”

Zatem dwa pytania:
1. Czy to oznacza, że dotychczasowy Prezes nie będzie mógł być wybrany na kolejną kadencję w najbliższych wyborach na Prezesa PZSS?
2. Czy Członek Zarządu, będący jednocześnie Trenerem Głównym nie spełnia warunku określonego w art. 9 ust. 3 pkt. 2 ustawy o sporcie?
Pozdrawiam.