problem ze światłem i przyrządami w KPN

Witam
Prosiłbym o wyjaśnienie paru rzeczy. Odpowiedzi na tym forum nie znalazłem, dlatego zakładam nowy topic.

Powinno się kontrolować "światło" w przyrządach a ostrość wzroku powinno się skupić na przyrządach celowniczych, więc skąd mam pewność, że w momencie strzału tarcza jest w odpowiednim miejscu, skoro widzę ją tylko "kątem oka". Nie wiem jak praktycznie sprawić, by oprzeć wzrok na przyrządach, a jednocześnie kontrolować pozycje tarczy.

Chyba że ja to źle rozumiem, i należy zwracać uwage na światło i przyrządy, ale jednak wzrok kierować na tarcze i ostrość łapać na tarczy??

Prosiłbym o odpowiedz, szczególnie GGlady który zawsze odpowiada w profesjonalny i praktyczny sposób - na tym mi zależy


Czekam na odpowiedz....

ksr napisał:

Powinno się kontrolować "światło" w przyrządach a ostrość wzroku powinno się skupić na przyrządach celowniczych, więc skąd mam pewność, że w momencie strzału tarcza jest w odpowiednim miejscu, skoro widzę ją tylko "kątem oka". Nie wiem jak praktycznie sprawić, by oprzeć wzrok na przyrządach, a jednocześnie kontrolować pozycje tarczy.

Chyba że ja to źle rozumiem, i należy zwracać uwage na światło i przyrządy, ale jednak wzrok kierować na tarcze i ostrość łapać na tarczy??

Witam, ponieważ zaraz wzywa mnie obowiązek pracy odpowiem fragmentem mojej książki, którą napisałem (prawie) parę lat temu i nigdy nie wydałem, ale myślę, że poruszony temat jest w tym fragmencie dobrze opisany. I jeszcze jedno dotyczy karabinu pneumatycznego:

Z której to jest książki?

To jest fragment niedokończonej książki profesora Grzegorza Gładyszewskiego. Książka nie została wydana drukiem. Kiedyś rozmawialiśmy na temat wydania jej elektronicznie myślę, że do tej rozmowy wrócimy. Głównym powodem zaniechania przed laty wydania jej elektronicznie na łamach strzelam bo lubię było obawa o nielegalne kopiowanie. dziś już mamy na to trochę inne pomysły więc jeśli Grzegorz się zgodzi wrócimy do tematu "wydania".

Kiedy pisałem tę "książeczkę" był rok 2002. W Polsce nie było kompletnie NIC na temat strzelectwa. Nie było jeszcze wtedy nawet wydawanych (od 5 lat) materiałów z konferencji trenerów we Wrocku. Nie było "Strzelectwa Sportowego" - kwartalnika PZSS (właśnie wyszedł 1 numer i niegorszy od 0-wego, pilotażowego numeru. Było tylko klasyczne już - słynne i wygłoszone przez kandydata na prezydenta z białostockiego p. Kononowicza - NIC. Zastanawiałem się czy nie wydać tej książeczki (jej prowizoryczny tytuł to: "Nowoczesny karabin pneumatyczny") w druku, ale sprowadzono mnie na ziemię (Admin )informując, że trzeba sprzedać 1000 egz. żeby wyjść na ... zero. Kto by to kupił, pomyślałem i udostępniałem tekst zawodnikom w Lublinie jako typowe "xero". Tak więc, to nie tak, że bałem się, że ktoś skopiuje! Po prostu rozważałem wydanie tego materiału drukiem. Upowszechnienie w internecie nie dałoby szans na publikację. Ale dziś jest mi to już wszystko obojętne. Żyję z czego innego , jeśli Michał uzna za sensowne umieszczenie tego materiału na "strzelam, bo lubię" to mnie to tylko zmobilizuje do uaktualnienia tekstu (m.in. dotyczące aktualnych przepisów, itd.)

PS> Kurcze, właśnie zauważyłem, że to mój 500 wpis na forum...

Całym swoim strzeleckim sercem jestem za!!!