kurs instruktora strzelectwa sportowego
- chabow
- Autor
- Gość
14 lata 11 miesiąc temu #9195
przez chabow
chabow odpowiedział w temacie: Re: kurs instruktora strzelectwa sportowego
a gdzie można znaleźć zatrudnienie w tej branży??
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Masterluck
- Gość
14 lata 11 miesiąc temu #9196
przez Masterluck
Masterluck odpowiedział w temacie: uprawnienia instr.
O zatrudnieniu decyduje ilość strzelnic, ekonomia i podaż instruktorów.
To zajęcie może okazać się dorywcze.
W odniesieniu do FAKTÓW kolego noel01, to pełna euforii Twoja zgoda z uzasadnieniem pozytywnej decyzji z uwagi uprawnienia instruktora powoduje, że (bardzo konkretni, pomocni i krótko mówiąc w porządku goście) śmieją się ze wszystkich, którzy uwierzyli w MITY, które im podobni sukcesywnie tworzą, naginając prawo i przepisy do granic absurdu.
Ciekawe czy też byś się tak cieszył, gdyby się okazało, że pozwolenia nie dostaniesz mając uprawnienia instruktora, bo nie jesteś zatrudniony a z kolei nikt bez uprawnień instr. Cię nie zatrudni.
Albo, (tylko na przykład) że wyniki na drugą połowę stawki zawodników są za mało wybitne, abyś dostąpił łaski urzędnika za własne pieniądze z których częściowo opłacasz jego pensję.
Na tym w dużym skrócie polega MIT o zdobywaniu uprawnień instr. w celu ułatwienia sobie drogi do własnego pozwolenia na broń sportową, który powstał wskutek urzędniczej nad interpretacji znanej Wszystkim zainteresowanym Ustawy.
www.giwera.pl/artykuly/2004/05/aktypraw.htm
Miłej lektury.
Pzdr.
To zajęcie może okazać się dorywcze.
W odniesieniu do FAKTÓW kolego noel01, to pełna euforii Twoja zgoda z uzasadnieniem pozytywnej decyzji z uwagi uprawnienia instruktora powoduje, że (bardzo konkretni, pomocni i krótko mówiąc w porządku goście) śmieją się ze wszystkich, którzy uwierzyli w MITY, które im podobni sukcesywnie tworzą, naginając prawo i przepisy do granic absurdu.
Ciekawe czy też byś się tak cieszył, gdyby się okazało, że pozwolenia nie dostaniesz mając uprawnienia instruktora, bo nie jesteś zatrudniony a z kolei nikt bez uprawnień instr. Cię nie zatrudni.
Albo, (tylko na przykład) że wyniki na drugą połowę stawki zawodników są za mało wybitne, abyś dostąpił łaski urzędnika za własne pieniądze z których częściowo opłacasz jego pensję.
Na tym w dużym skrócie polega MIT o zdobywaniu uprawnień instr. w celu ułatwienia sobie drogi do własnego pozwolenia na broń sportową, który powstał wskutek urzędniczej nad interpretacji znanej Wszystkim zainteresowanym Ustawy.
www.giwera.pl/artykuly/2004/05/aktypraw.htm
Miłej lektury.
Pzdr.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- noel01
- Gość
14 lata 11 miesiąc temu #9197
przez noel01
noel01 odpowiedział w temacie: Re: uprawnienia instr.
Doskonale sobie zdaję sprawę z tego, że mam wielkie szczęście mieszkać w województwie którego WPA KWP działa zgodnie z duchem Ustawy o broni i amunicji a nie wbrew niej jak ma to miejsce w większości innych województw.
Doskonale również wiem jak wygląda praktyka wydawania decyzji przez WPA, śledzę ten temat od 3 lat codziennie.
Przez 12 kolejnych lat moglibyśmy w tym wątku przerzucać się opowieściami, historiami o tym komu dali pozwolenie a komu nie i dlaczego. Tylko po co?
Aby nie wywarzać otwartych drzwi, wszystkim którzy myślą o zdobyciu własnej broni polecam ten link:
Aby czynnie uprawiać strzelectwo sportowe w grupie powszechne
a najważniejsze zdanie autora to Uwierzcie mi – naprawdę warto!
Gdy ja rozpoczynałem swoje starania o pozwolenie ułożyłem sobie strategię, która okazała się w 90% zbieżna z tym co opisuje autor w ww. linku. Generalnie założyłem sobie, że będę z nawiązką spełniał wymagania. I stąd kurs instruktora strzelectwa sportowego ale i również m. in. kurs pierwszej pomocy, dodatkowe kursy doskonalące, licencja sędziego, itd.; co do komunikatów z zawodów to nie załączyłem 2 x 6 „osobostartów” (jak jest w wytycznych PZSS) ale łącznie 27.
Osobną sprawą – nieomal kluczową - jest podanie. Moje podanie pomagało mi napisać dwóch prawników (polecam szczególnie pomoc kolegi o nicku 9x19 z forum bron.iweb.pl.; nie dość, że ma ogromne doświadczenie w bojach z WPA to przede wszystkim jest osobą bardzo otwartą na pomoc innym strzelcom). Język prawniczy jest na tyle specyficzny, że teoretycznie tę samą treść można napisać na kilka różnych sposobów, a tylko jeden z nich będzie miał siłę sprawczą.
Ponadto moje podanie miało blisko 20 załączników, łącznie z komunikatami liczyło kilkaset stron a i tak jeszcze w trakcie trwania postępowania doniosłem kilka kolejnych dokumentów.
Podsumowując: zdobycie pozwolenia na broń jest możliwe, potrzeba do tego nieco szczęścia ale i 1000x więcej samozaparcia. Wiem, że istnieją uwarunkowania prawne podane w linku kolegi Masterluck’a, które teoretycznie regulują drogę do zdobycia pozwolenia. Tylko, że ścisłe ich przestrzeganie nic nie da. Jak mówi porzekadło „Nie kopie się z koniem”.
Życzę powodzenia
Pozdrawiam
Doskonale również wiem jak wygląda praktyka wydawania decyzji przez WPA, śledzę ten temat od 3 lat codziennie.
Przez 12 kolejnych lat moglibyśmy w tym wątku przerzucać się opowieściami, historiami o tym komu dali pozwolenie a komu nie i dlaczego. Tylko po co?
Aby nie wywarzać otwartych drzwi, wszystkim którzy myślą o zdobyciu własnej broni polecam ten link:
Aby czynnie uprawiać strzelectwo sportowe w grupie powszechne
a najważniejsze zdanie autora to Uwierzcie mi – naprawdę warto!
Gdy ja rozpoczynałem swoje starania o pozwolenie ułożyłem sobie strategię, która okazała się w 90% zbieżna z tym co opisuje autor w ww. linku. Generalnie założyłem sobie, że będę z nawiązką spełniał wymagania. I stąd kurs instruktora strzelectwa sportowego ale i również m. in. kurs pierwszej pomocy, dodatkowe kursy doskonalące, licencja sędziego, itd.; co do komunikatów z zawodów to nie załączyłem 2 x 6 „osobostartów” (jak jest w wytycznych PZSS) ale łącznie 27.
Osobną sprawą – nieomal kluczową - jest podanie. Moje podanie pomagało mi napisać dwóch prawników (polecam szczególnie pomoc kolegi o nicku 9x19 z forum bron.iweb.pl.; nie dość, że ma ogromne doświadczenie w bojach z WPA to przede wszystkim jest osobą bardzo otwartą na pomoc innym strzelcom). Język prawniczy jest na tyle specyficzny, że teoretycznie tę samą treść można napisać na kilka różnych sposobów, a tylko jeden z nich będzie miał siłę sprawczą.
Ponadto moje podanie miało blisko 20 załączników, łącznie z komunikatami liczyło kilkaset stron a i tak jeszcze w trakcie trwania postępowania doniosłem kilka kolejnych dokumentów.
Podsumowując: zdobycie pozwolenia na broń jest możliwe, potrzeba do tego nieco szczęścia ale i 1000x więcej samozaparcia. Wiem, że istnieją uwarunkowania prawne podane w linku kolegi Masterluck’a, które teoretycznie regulują drogę do zdobycia pozwolenia. Tylko, że ścisłe ich przestrzeganie nic nie da. Jak mówi porzekadło „Nie kopie się z koniem”.
Życzę powodzenia
Pozdrawiam
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Two Ravens
- Gość
14 lata 11 miesiąc temu #9198
przez Two Ravens
Two Ravens odpowiedział w temacie: Re: kurs instruktora strzelectwa sportowego
Porzekadło jak najbardziej słuszne. Tyle że dotychczas to koń rządzi zaprzęgiem i w końcu ktoś musi go chwycić za uzdę...
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- noel01
- Gość
14 lata 11 miesiąc temu #9199
przez noel01
Święte słowa! Z podziwem patrzę na determinację osób, którzy podejmują ten trud jak np. redakcja magazynu STRZAŁ z p. J. Lewandowskim na czele czy też p. Łukasza z jego inicjatywą http://www.bronsportowa.wa.pl/ .
noel01 odpowiedział w temacie: Re: kurs instruktora strzelectwa sportowego
Porzekadło jak najbardziej słuszne. Tyle że dotychczas to koń rządzi zaprzęgiem i w końcu ktoś musi go chwycić za uzdę...
Święte słowa! Z podziwem patrzę na determinację osób, którzy podejmują ten trud jak np. redakcja magazynu STRZAŁ z p. J. Lewandowskim na czele czy też p. Łukasza z jego inicjatywą http://www.bronsportowa.wa.pl/ .
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- hexer
- Gość
14 lata 11 miesiąc temu #9200
przez hexer
hexer odpowiedział w temacie: Re: kurs instruktora strzelectwa sportowego
Aż się smutno robi.
W Niemczech, mimo ostatnich wydarzeń niedaleko Stuttgartu wystarczy:
1. Należeć 1 rok do klubu;
2. Zdać egzamin z wiedzy o broni (Waffensachkunde - dwudniowy kurs);
3. Po roku złożyć podanie w klubie o potwierdzenie "potrzeby" posiadania własnej broni;
4. Za dwa-trzy tygodnie otrzymujesz pismo z klubu, z którego nie wynika intensywność treningów/startów - tylko, że potrzebujesz broń i klub jest za tym;
5. Zanosisz na policję, na miejscu wypełniasz podanie, czekasz 4 tygodnie aż sprawdzą w "rejestrze skazańców i uczciwych";
6. Pocztą otrzymujesz Kartę Posiadacza Broni, płacisz kilkadziesiąt Euro;
7. Idziesz do sklepu i kupujesz.
W Niemczech, mimo ostatnich wydarzeń niedaleko Stuttgartu wystarczy:
1. Należeć 1 rok do klubu;
2. Zdać egzamin z wiedzy o broni (Waffensachkunde - dwudniowy kurs);
3. Po roku złożyć podanie w klubie o potwierdzenie "potrzeby" posiadania własnej broni;
4. Za dwa-trzy tygodnie otrzymujesz pismo z klubu, z którego nie wynika intensywność treningów/startów - tylko, że potrzebujesz broń i klub jest za tym;
5. Zanosisz na policję, na miejscu wypełniasz podanie, czekasz 4 tygodnie aż sprawdzą w "rejestrze skazańców i uczciwych";
6. Pocztą otrzymujesz Kartę Posiadacza Broni, płacisz kilkadziesiąt Euro;
7. Idziesz do sklepu i kupujesz.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Czas generowania strony: 0.181 s.