Drżenie dłoni

Czasami ma miejsce w moim przypadku coś takiego, czego (tylko z wyglądu; przyczyn, podłoża i wykonania nie będę dociekał) miała okazję doświadczyć jedna z zawodniczek olimpijskich

(13 sekunda przed końcem czasu, 5:51 filmu)

U mnie występuje to z reguły w poniedziałek lub po jakimś wysiłku fizycznym. Tarcza z taką trzęsawką wygląda tak:

Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.

Drżenie ewidentnie od nadgarstka. Pojawia się przy opuszczaniu ręki, w rejonie strzału; podczas oddawania strzału - efekty wyżej.

No i pytanie: co z tym zrobić, czy ktoś miał coś podobnego?

8 miesięcy. Stary temat, problem wrócił.







Poprzednio pisałem, że występuje to po zmęczeniu. Teraz mogę dopisać, że jestem w stanie parę razy jako tako się złożyć, a później się "sypię" - i nie ma reguły że to po wysiłku. A jak już się posypię, to po całości.

Miałem podobny problem. Przyczyny takiego zjawiska mogą być zasadniczo 3, mianowicie:
1. Zbyt mocne trzymanie pistoletu,
2. zbyt małe obciążenie treningowe,
3. słabe mięśnie nadgarstka.
W moim przypadku były to za słabe mięśnie nadgarstka, które się zazębiają z problemem małego obciążenia treningowego, co powodowało dobre strzelanie do ok. 30 strzału od rozpoczęcia treningu/konkurencji. Nie miałem problemu ze zbyt mocnym chwytem rękojeści, ale piszę o tym bo może być to Twoim problemem. Swoich problemów pozbyłem się stosując dłuższe i intensywniejsze treningi oraz poprzez stosowanie ćwiczeń na nadgarstki. Do ćwiczenia nadgarstka są do kupienia urządzenia nawet na allegro m.in. power ball, kółka do zaciskania przez rękę. Ja osobiście nadgarstki trenowałem mając drążek, sznurek i ciężarek. Ciężarek o masie ok. 1,5-2 kg, sznurek długości takiej, by przy wyprostowanych rękach przed siebie dosięgał do ziemi oraz drążek taki, na którym mieszczą się obie dłonie. Ćwiczenie polega na zwijaniu w górę ciężarka przy wyprostowanych, uniesionych przed siebie na wysokość barków rękach.

P.S link, który zamieściłeś to nie są zawody olimpijskie, a Puchar Świata w Pekine

Co nie zmienia faktu że Jie to zawodniczka olimpijska

na moje to strzały na godz drugą to typowe strzały zerwane. Chcemy w tym momencie oddać strzał jak widzimy, że jest ok. Tylko, że to już było i jest nie aktualne.Tak dalekie odpryski wynikają z faktu, iż chcemy zbyt dobrze. Jeżeli był to pierwszy lub ostatni strzał to winna jest głowa. Zakładasz nową tarczę i chcesz zrobić coś super i myślisz o wyniku. Robisz odprysk (tu na piątkę) i pozostałe strzały oddajesz na luzie. Przekonujesz się o dziwo , że te cztery ostatnie gdy Ci nie zależało są super. Jeżeli to był ostatni strzał to mechanizm klasyczny jest taki: wyszły pierwsze cztery i ostatni chcę oddać jeszcze lepiej i jeszcze dokładniej co kończy się źle. Gdyby ostatni oddany był w tym samym tempie z tym samym nastawieniem to najprawdopodobniej byłby blisko tamtych.
Na takie sprawy bardzo dobre jest strzelanie do czystego kartonika. Celujesz mniej więcej jednakowo. Nie masz punktu odniesienia. Wydaje się, że skupienia nie może być. Przekonasz się, że wtedy nie zrywasz, trzymasz równe tempo, wyciskasz spust równo bez zerwań i skupienie o dziwo po nałożeniu na tarczę jest bardzo dobre.