Mistrzostwa Województwa w innym województwie

zzzk napisał: Piszecie mistrzostwa województwa w innym województwie. To ja podam wam przykład województwa, gdzie nie wie się nic o takich zawodach, jak mistrzostwa województwa. Tak w skrócie, zawody wojewódzkie nie rozgrywają się co roku (pamiętam lata, gdzie nie było ani jednych zawodów nazwanych wojewódzkimi, organizowanych przez wzss, bądź wojewódzki LOK). Jeżeli już zawody się odbywają to mistrzostwa województwa rozgrywane są w 3 rundach, oczywiście dyplomy, medale rozdawane są na następnej rundzie. W moim mniemaniu zawody o nazwie 'mistrzostwa...' powinny być jednymi zawodami, gdzie wyłaniamy mistrzów powiatu, województwa, natomiast u nas mistrzem zostaje osoba, która zgromadzi najwięcej punktów klasyfikacyjnych po X rundach. Pisze X rundach, bo nawet u nas w wzss, bądź LOKu nikt nie wie ile naprawdę rund, z przewidzianych, się odbędzie. Mamy 3 strzelnice, na których mogłyby się takie zawody odbywać w warunkach bezpiecznych, jednak jeszcze nie słyszałem o sytuacji, żeby na zawodach w naszym województwie w programie znalazła się konkurencja PDW. Kolejna rzecz, która boli w naszym województwie, w przypadku równych wyników o końcowej klasyfikacji decyduje ostatnia seria, a nie tak jak jest w przepisach, liczba dziesiątek wewnętrznych.

A jakie to to województwo ???????????

Nie żebym narzekał, ale taka smutna prawda. A chodziło o woj. Podkarpackie.

O podkarpaciu można by jeszcze dużo ciekawych rzeczy napisać np. ostatnio rozegrano mistrzostwa województwa równolegle na dwóch strzelnicach (każdy strzelał "gdzie mu pasowało", niezależnie od konkurencji). A dyplomy i medale? "Będą na następnych zawodach".

Edit: Do tego, co wcześniej napisał zzzk dochodzi jeszcze niejasny system naliczania tych punktów za zdobyte miejsca w poszczególnych rundach. Przekonał się o tym pewien zawodnik, który wygrał wszystkie rundy, w których uczestniczył, nie pojechał tylko na jedną rundę, która wypadała w okresie matur. Skład podium w tych rundach był bardzo różny, a mimo to zawodnik ten w ostatecznej klasyfikacji znalazł się na trzeciej pozycji (choć mimo własnej, małej "symulacji" nie było możliwości, by sklasyfikować go niżej niż na drugim miejscu)

Dobrze by było jeszcze dodać że pod koniec zawodów nikt nie wiedział nic na temat żadnego zakończenia,
ale patrząc na to jakie mamy strzelnice i jaki poziom prezentują zawodnicy na Podkarpaciu na zawodach ogólnopolskich to naprawdę trudno przyjąć do wiadomości coś takiego. Myślę że gdyby ta grupa ludzi na "górze" zajęła się tym chodź trochę to moglibyśmy mieć zawody rozgrywane naprawdę na wysokim poziomie.
Ale niestety tutaj już od zawodników tak wiele nie zależy.

Zawsze serdecznie zapraszamy na zawody lubelskie, myślę, że do sędziowania zastrzeżeń większych być nie powinno, a zawsze miło nam stworzyć w komunikacie kategorię OPEN, nawet na Mistrzostwach Województwa - choćby rozgrywanych na wynajętych strzelnicach innych, gościnnych województw (w jednym na pewno się nie będą odbywać ).

Co do lobbowania w woj. lubelskim. Muszą być chętni. Ja mam bardzo złe doświadczenia i 7 lat temu dałem sobie oraz moim bliskim słowo honoru, że się tym nigdy więcej nie zajmę. Na razie nikt mnie z tego słowa nie zwolnił Ale naszych strzelców mających duże wpływy jest teraz o wiele więcej, więc może ktoś... Dobrze by było!

A w tamtych zakątkach kraju jeszcze nie strzelałem więc miło by było się w końcu wybrać na jakieś lepsze zawody