Imadło strzeleckie .

Witam.

Koledzy potrzebuje jakieś zdjęcia lub linki do stron z imadłami strzeleckimi . Rozważam możliwość zrobienia imadła we własnym zakresie . Wszelkie uwagi i własne spostrzeżenia , mile są widziane .
Dziękuję .

Imadło musi być duże, a właściwie ciężkie, z szerokimi szczękami. Trzeba je zamocować na przybetonowanym słupku do podłoża (słupek z cegieł lub suporexu, czy jak się to nazywa). Słupek to mam na myśli taki z 40 cm x 40 cm. Wysokość w miarę mozliwości nieduża. Im niższy tym lepiej, ale mniej wygodnie.

KONIECZNIE trzeba założyć ołowiane płytki zabezpieczające na szczęki, żeby nie uszkodzić powierzchni lufy. Można je samemu przetopić i wystrzelanego śrutu, jak ktoś odpowiednio dużo trenuje.

Zdjęcia imadła Kudelina i swojej jego realizacji podeślę, ale w wolnej chwili. Muszę teraz zapracować na abonament w iPlusie :wink:

Zdjęcia imadła Kudelina i swojej jego realizacji podeślę, ale w wolnej chwili. Muszę teraz zapracować na abonament w iPlusie :wink:

Dzięki . Jak wygospodarujesz wolny czas , to wklej fotkę w ten temat .
Ja teraz zobaczę , co mi znajdzie wyszukiwarka Gogle . :roll:

Chyba niewiele znajdziesz :?
Użyłem okreslenia może trochę na wyrost, ale z tego co wiem, to rzeczywiście A.Kudelin (ten od SCATTa) wymyślił to cacko. :



1 - po tych czterech mosiężnych elementach ślizgają się ślizgacze po strzale,
2 - ogranicznik zapewniający powtarzalność ustawienia w pionie,
3 - ogranicznik zapewniający powtarzalność ustawienia w poziomie,

A to inna realizacja pomysłu 8) :

Chyba niewiele znajdziesz :?

Znalazłem coś takiego ,


z strony :

www.schiesssport.de/shop/4/schiesszubeho...onstestgeraet_esm_2/


Jeśli chodzi o 1 zdjęcie . Są ślizgacze , ograniczniki . Mocuje się do tego tylko lufę , czy cały karabinek .
Na moje oko , pozycja nr. 3 jest to metalowy ślizg który kładzie się na na mosiężne ślizgi {nr.1} .
Do tego elementu jeszcze coś potrzeba . Nie wiem , opaska na lufę , kostka do szyny w łożu .
Wyjaśniło by mi zdjęcie zamontowanego karabinka /systemu .


Jesli chodzi o 2 zdjęcie , nie za bardzo rozumiem o co w tym chodzi .

Pret ze stali dokręcasz do łoża karabinu (tam gdzie zwykle pas) i całość kładziesz na ślizgaczach. Śruba z czarnym pokrętłem blokuje przed przewróceniem się karabinu na bok w prawo, o ogranicznik na końcu płaskownika ustala położenie pręta przed strzałem. Opierasz lekko w prawo karabin i dosuwasz do ogranicznika z przodu. Strzelasz, karabin się cofa o 2 cm, ładujesz, dosuwasz do ograniczników, strzelasz itd. Płaskownik oczywiście musi być wkręcony w normalne imadło! Karabin spoczywa swobodnie - tzn. jak go potrącisz przez nieuwagę to Ci zleci na ziemię :shock: