ANKIETA - Jak oceniacie działania Zarządu PZSS ?

Adam51 napisał: A oile sobie przypominam w Polsce jakiś czas jest demokracja więc pzss mugł skonsultować
swoje poczynania z swoimi członkami bo ktoś ich do władz wybrał a nie powołał.

Coś ci się drogi Adamie mylą pojęcia.
Demokracja to rządy przez wybranych przez siebie przedstawicieli zarządu i komisji rewizyjnej.
A to co ty proponujesz nic wspólnego z nia nie ma.
Zresztą podejrzewam, że praca nad tą ustawą nie przewidywała takich możliwości bo był to projekt
przygotowany przez MSW a nie przez Ministerstwo Sportu.

gość napisał: ps. "60" to wiek?

Niestety nie, to ilość jednostek broni.
Właściwie powinienem pisać 60+
bo mam jeszcze jedną promesę ale nie bardzo wiem co kupić.

a widzieliście aby Zarząd PZSS cokolwiek z bracią strzelecką konsultował?

Kolego Gość60, możesz mi wierzyć albo nie ale nie jestem typowym Polakiem i bardzo się cieszę, że masz tyle "zabawek". Mamy zatem coś wspólnego - obaj nie tylko lubimy strzelać z broni, ale również ją kolekcjonować
Tym niemniej jeszcze trudniej mi Ciebie zrozumieć, że jesteś za ograniczeniem tejże broni dla innych, naprawdę ciężko...
Choć z drugiej strony po ilości jednostek można coś wnioskować:
Od razu ich nie kupiłeś, więc zbierasz od lat.
Pewnie jeszcze ze starego systemu, nie abym miał uraz.
Najprawdopodobniej więc miałeś dojście by takie pozwolenie załatwić.
Poza tym do biedniejszej części społeczeństwa nie należysz skoro Cię stać na taką ilość broni.
Wniosek:
I tak masz gdzieś jak potoczą się sprawy z ustawą, w PZSS, czy ewentualnie w sądzie, bo po prostu sobie poradzisz. Szkoda tylko, że nie potrafisz zrozumieć tej pasji u innych, może zazdrościsz że niektórzy będą mogli mieć większą kolekcję, nie wiem ...

I jak to Twoim zdaniem będzie np. z tymi co strzelają na kilometr - nie ma srebrnej odznaki, sprzęt wytrzymuje niewielkie przebiegi więc trzeba mieć własny nie klubowy, czasem ten sprzęt decyduje o wynikach ... i co myślisz, że Policja powinna zabierać pozwolenia jak sugeruje PZSS np. jak nie zmieścisz się w pierwszej 10-tce

Wiem, że ciężko się przyznać do błędu, ale chyba powinienneś przyznać rację, że PZSS zrobił krok w tył pomagając Policji ograniczyć i pozabierać pozwolenia, a mogło być tak pięknie PZSS np. likwidując w ogóle jakiekolwiek ograniczenia w tym temacie... a mógł to zrobić.

Widzę jeden głos popierający PZSS !!!
Ktoś z twórców uchwały ?

Powiem raz jeszcze to co już kiedyś pisałem, moim zdaniem od popularyzacji strzelectwa sportowego są lokalne kluby i klubiki. Można to robić nawet bez większej kasy, lokalnie w formie festynu, otwartych drzwi itd. lub tak jak w Białymstoku robi od kilku lat Pan Aleksiejuk. Można oczywiście nic nie robić i tu zaryzykuję, że tak jest w większości klubów.
Rutynowy nabór, kasa za składki pokrywająca koszty utrzymania, czasem jakaś drobna inwestycja.

Drodzy Koledzy, czy gdzieś w Polsce w okresie ferii zimowych poszła informacja do prasy, szkół, że lokalny strzelecki klub sportowy zaprasza młodzież do spędzanie wolnego czasu na strzelnicy a przy okazji zainteresuje dzieciaki tym sportem? Wie ktoś o takiej inicjatywie? Ja nie!
Moim zdaniem było by dobrze gdyby PZSS wspomagał tego typu inicjatywy. Może i wspomaga ale na ten temat nic nie wiem.
Jest wiele sposobów na aktywizację i popularyzację naszego sportu i wierzcie mi jest to do zrobienia lokalnie - trzeba tylko chcieć.

Dlatego też podtrzymuję tezę że PZSS zajmuje się wyczynem olimpijskim a popularyzacją sportu na niższym szczeblu powinny zająć się kluby, które i tak przecież należą do Związku.
TB