Likwidacja Grupy Powszechnej

cnnhead napisał: Nie bardzo rozumiem. Nie zgadzasz się z moją tezą czy ze zdaniem p.Kamińskiego? Jeśli chodzi o moje stanowisko, to powtarzam je raz jeszcze – dzisiejsze status quo (GP) uważam za dobre i nie widzę żadnych plusów „proponowanych” zmian. „Proponowanych” w cudzysłowie, bo oprócz różnych spekulacji, wiadomości z windy i papierosa nigdzie nie zobaczyłem jeszcze formalnej koncepcji nowej organizacji GP (jakkolwiek by się nie zwała). Więc też polemizują z nią niejako „w ciemno”.

Raz jeszcze podkreślę to na co zwrócił uwagę Mirek. W zawodach GP biorą udział zawodnicy o różnych umiejętnościach – od początkujących po bardzo zaawansowanych, nierzadko z pokaźnym dorobkiem „wyczynowym”. Z pożytkiem dla wszystkich uczestników. I tego się trzymajmy. Ja osobiście lubię strzelać i pełne i niepełne konkurencje. Uczę się od kolegów zarówno na zawodach GP i tych "wyczynowych". Bardzo chciałbym z tej swobody korzystać nadal.

Do zobaczenia wkrótce w Bydgoszczy

Zgadzam się z twoją tezą a nie ze zdaniem Kamińskiego. Moje stanowisko również jest takie aby pozostawić obecny stan -dzisiejsze status quo GP. Plusuów zmian które taką czy inną drogą docierająą do zawodników GP nie ma zadnych, raczej same minusy. Ja również lubię strzelać i pełne i niepełne konkurencje, chciałbym z tej swobody też korzystać nadal.To co Kamiński mówił w udzielonym wywiadzie podzieli niestety środowisko strzeleckie. A organizowanie bprzez PZSS, PP dla wyczynowców i amatorów w jednakowym terminarzu może okazać się wielkim niewypałem. Jak znam zycie konkurencje dla amatorów będą planowane w dni powszednie tzn od poniedziałku do piątku, a mało kto z amatorów będzie mógł brać wolne na kilka dni w tygodniu aby móc pojechać na PP. Większość zawodników strzelających w PPGP jest czynnych zawodowo tzn pracują w urzędach lub zakładach pracy , firmach prywatnych lub prowadzą własne firmy i nie każdy bedzie miał czas lub mógł oderwać się od swoich zajęć codziennych aby móc pojechać i postrzelać na PP w środku tygodnia. Dlatego obecna forma prowadzenia rozgrywek PP GP i MP GP mi osobiście bardzo pasuje. Jedyną zmianą, jaką bym dodał to możliwość rozgrywania finałów po kazdej rundzie PPGP .

A tak wracając do licencji, jeżeli zostały wydane bezterminowo na podstawie regulaminu opartego o pewną ustawę to dopiero ustawowo można zmienić jej ważność. Co się tyczy zmiany dyscyplin to wymysł PZSS, nowa ustawa o sporcie nie wymaga takiego podziału i nazewnictwa dyscyplin. A PZSS mimo, iż zmienia dyscypiny na licencji i wzór karty licencji powinien dla tych zawodników którym wydał licencje bezterminowe, wydać na nowym wzorze i w obowiązujących dyscyplinach nową licencję również bezterminową.
Ale na to wyjdzie w praniu czyli po 01.01.2012.

Na szczęście jest tyle fajnych konkurencji poza PZSSowskich i ISSFowskich, które dostarczają wiele frajdy, również są sportem i nie wymagają posiadania licencji, że każdy może znaleźć coś dla siebie. Ja wierzę, że świat nie lubi pustki i strzelcy w mniejszym czy większym gronie się sami zorganizują a to czy ktoś będzie strzelał z jednej ręki, z dwóch czy na taboreciku zdecydują organizatorzy a trafność zweryfikuje frekwencja

Licencję pomimo, że mógłbym obdzielić niejednego strzelca startami z DT, uznaję jako bezterminową.

" ... czy z taboreciku"
... dziś strzelałem strzelbę z siodła - była przednia zabawa i nowe umiejętności